Nie uprawiam sportu ale czasami pogram w siatkówkę (na lekcji )

Ja zagłosowałam  na piłkę nożną. Uwielbiam grać, ale tylko samemu, swoją piłką, w swoim ogrodzie, ze swoim kuzynem (to on mnie nauczył wszystkiego) I uczę siostrę
A kiedyś grałam w tenisa stołowego, ale nie w szkole, ani na żadnych zwodach, tylko (powtórzę się) swoja piłeczką, swoją rakietką, na swoim stole, z moim kuzynem (tym od piłki) Też lubiłam bardzo w to grać, jednak zdecydowanie bardziej wolę nogę!

Pozdrawiam, berniko

Kolarstwo sposobem domowym: wyjęcie roweru z komórki, pojeżdżenie po okolicy, schowanie roweru do komórki.
Bieganie - tylko w wypadkach, kiedy mogę się spóźnić na autobus lub tramwaj.
Boks/Kickboxing - trenując z/na siostrze.
Pływanie - chodząc po dnie.

No to rower to fajna rzecz i lubie jeżdzić jednak nie mam własnego roweru
Pływanie- lubie chlapać, na naszym Sanockim basenie nie muszę szczególnie umieć pływać- jestem niezatapialna, najgłębsza woda ma 180cm (raczej mniej mi się wydaje, bo mi głowa wystaje a mam góra 178cm ) no i na palcach spokojnie sobie po dnie chodzę : )

Ja lubię grać w kosza, ale okazję mam tylko na lekcji wf-u. Poza tym rowerek - bardzo często jeżdżę. A w zimie chodzę na lodowisko.

Ech... nie uprawiam żadnego sportu. Siatka i kartofel na w-fie. Na wycieczkach i na wakacjach u cioci piłka nożna (choć kompletnie nie umiem grać ). Codzinne biegi do empeku (jak zwykle nie dam rady rano wstać ), rowerek i tyle. Ostatnio zaczęłam oglądać mecze piłki noznej, a zawsze lubiłam oglądać łyżwiarstwo figurowe (zastanawiam się jak zawodnicy mogą tak sie wyginać )

Ja np. bardzo lubie biegać i jezdzić na rolkach