Plastyka to mój ulubiony przedmiot. Niestety u mnie w szkole jest tylko w jednym semestrze :( nauczycielkę mamy bardzo fajną (jedna z moich ulubionych :) ), lekcje odbywają sie w miłej atmosferze. Chodziłam na kółko plastyczne do szkoły, które, niestety, odbywa się bardzo rzadko (bo raz na 2 tygodnie jak dobrze pójdzie :( ). Kiedyś się zapisałam na takie zajęcia w muzeum w Poznaniu. Wszystko ładnie pięknie, miały być grupy wiekowe, tzn. dzieci i młodzież. Okazało się, że będzie jedna grupa bo zgłosiło się mało młodzieży :/ Przestałam na to chodzić po tym, jak odbyła się lekcja w ratuszu, na małych klockach zamiast stołów i siedząc na podłodze :lol: Chodziłam jeszcze do takiej znajomej mojego taty, jakaś malarka ona czy ktoś, bardzo fajnie uczyła, siedziałam sobie na kanapie i rysowałam coś co mi tam ustawiła :) Było naprawdę super, i mam nadzieję że po wakacjach będę jeszcze do niej chodzić :)

Napiszcie, co myślicie o plastyce i o różnych takich dodatkowych zajęciach z plastyki :)

Pozdrawiam, berniko