Mam problem. Większość mojej klasy, nie lubi kujonów. Jak jakaś osoba z naszej klasy jest kujonem, to zazwyczaj się ją wyzywa od kujonów lub się za nią nie przepada. I w tym problem. Ja sądze że jestem lubianom osobą, uczę się ale nie cały czas i mam dobre stopnie. Ale boję się że jak zaczne się uczyć tak pożądnie, i  będe mieć same 5 i 6 to moja klasa weżnie mnie za kujona i przestanie mnie lubić.Ja tego nie rozumie, jakaś osoba jest bardzo fajna, a dużo się uczy to obracają się inni przeciwko niej.Moja ciocia sądzi i bacia też że jestem bardzo zdolna, tylko niechciało mi się uczyć a teraz postanowiłam, że zacznę się uczyć. W 2 półroczu 1 klasy gim. zaczęłam się uczyć z histori i spodobało mi się to i do domu przynosiłam same 5.Miałam 7 razy po 5 i tylko 2 razy po 4. Od tej pory polubiłam przedmioty humanistyczne.A  z polskiego wysłałam 3 prace i zaczęłam od tej pory pisać wiersze. Na koniec jak wachała mi się ocena z polskiego z 4 na 5 to pani dała mi za te prace że wysłałam  6 i dostałam 5 na koniec.