Biologi wręcz kocham ! Czego nie może zrozumieć moja przyjaciółka... zawsze się śmieje z tego, że jestem fanką biologi, bo ona sama nic z niej nie kapuje i najczęściej ja odwalam za nią sprawdziany

Ciekawy przedmiot, taki dość przyjemny, nie nudny.

Biologia sama w sobie to mój ulubiony przedmiot. Ale lekcje biologii razem z naszą nauczycielką - brrrr...

Ostatnio edytowany przez Tonia (2006-07-19 20:30:50)

a zapomnialabym!!!
ja mialam z bio 5 a najwiekszy kabel na lekcji byl jak nam miniaturowego kosciotrupka pokazywala... eh... <lol2>

Biologia jakoś szybko mi do głowy wpada i lubię ją się uczyć, bo to wszystko jakoś w życiu się przydaje . Miała super nauczycielkę (stworzyła kółko, jeździliśmy na wycieczki, robiliśmy różne foldery, przygotowywaliśmy raporty; dzięki temu pojechałam z delegacją do Niemiec ). Obawiam się tylko, że ta biologia teraz będzie mi wychodziłą bokami, w końcu poszłam na biol-chem

osobiście do biologii nic nie mam. jednak  to czy się lubi przedmiot zalezy rowniez od nauczyciela. ja akurat trafiłam na  taka ktora wrecz mnie nie nawidzi i z wzajemnościa takze czepia sie mnie i pyta co lekcje.  ...